sobota, 17 października 2015

Jestem emo!

Od podstawówki interesuję się subkulturami. Zaczęło się to tak, że w telewizji lub Internecie często spotykałam mroczne obrazki i ciekawie ubrane dziewczyny, hasła, że ,,to jest emo". Utożsamiałam ten styl tylko z modą. Było tak aż Ktoś mnie uświadomił, na czym polega emo/scene. Nigdy nie byłam smutną dziewczynką ze skłonnościami autodestrukcyjnymi, więc gdy dowiedziałam się hasła o smutku i cięciu się w podskokach opuściłam tę subkulturę i przeniosłam się w szeregi punków. Oczywiście nie miałam bladego pojęcia o czym mówię i z czym się ,,utożsamiam". Przestałam być ,,punk" tak szybko, jak zaczęłam.

creative_goth_tumblr
Teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu śmieję się z samej siebie. Byłam dzieckiem i nie rozumiałam o co chodzi, ale mimo to jest to takie zabawne... 11 letnia punkówa bawiąca się lalkami :D Mimo wszystko dalej interesuję się subkulturami. Potem przyszło zainteresowanie gotykiem, które trwa w sumie do dziś. W różnym stopniu pojawia się, zanika i wraca, ale czy mogę powiedzieć, że jestem gotką... Wiem na czym polega ta subkultura i że nie, wcale nie na cięciu się ani na smuceniu, czy chwaleniu szatana. To często weseli ludzie, zadowoleni z życia, a ich stroje nie opierają się wcale tylko na strasznym makijażu, bladej twarzy i długich, czarnych spódnicach. Bo gotyk to nie tylko czerń. Słucham muzyki uznawanej za ,,gotycką", znam historię tej subkultury i wiem o niej naprawdę dużo. Inspiruję się modą prezentowaną w niej, bardzo mi się ona podoba. Ale czy to czyni ze mnie gotkę? Nie wiem. Wiem, że moda alternatywna to coś pięknego. Szczególnie inspiruje mnie gothic lolita, grunge i pastel goth.

4olgim-l-610x610-dress-short+dress-creepers-goth-lolita-lolita+dress-black-shoes-pumps
Nienawidzę ograniczania się. Nie chcę robić czegokolwiek wbrew sobie. Według mnie subkultura powinna rozwijać, budować człowieka, dodawać mu skrzydeł i dawać satysfakcję, a nie go ograniczać. A okazuje się, że często tak jest. Kiedyś często udzielałam się i czytałam fora subkulturowe, poznałam wielu ludzi będącymi członkami subkultur. Raziło mnie ciągłe doszukiwanie się we wszystkim pozerstwa i myślenie ,,to jest goth, a to już nie!"
Jesteś metalowcem? Lubisz piosenkę, która nie jest rockiem lub metalem? Gratulacje! Dla wielu metalowców właśnie stałeś się pozerem!
Jesteś gotką? Lubisz czasem ubrać różową bluzkę albo pomalować paznokcie na inny kolor, niż czarny? Gratulacje! Dla wielu gotów stałeś się właśnie pozerem!
,,Jeśli to ubierzesz to wyjdziesz na pozerkę", ,,To nie pasuje do twojego stylu". Takie miałam myśli, bo myślałam, że to właściwie. Teraz już wiem, że to był błąd. Nie muszę się ograniczać,żadnymi ramami i pasować do schematu. Tak jak w ,,Outside the Wall" Pink Floydów, jestem poza murem. Po co mi mur?

qulywk-l-610x610-sweater-cross-shorts-jewels-underwear-jacket-pastel+goth-black-ripped+shorts-cross+necklace-jewelry-gothic-cute
Lubię się wyróżniać na tle innych ludzi, ciągle przeglądam stroje członków subkultur i szukam w nich inspiracji, ale nikt nie będzie mi mówił w co mam się ubierać żeby ,,pasować", czego słuchać, żeby ,,pasować". Bo po co pasować do czyjegoś wzoru? Kocham ciemne ubrania, czaszki na ubraniach, ciężkie buty, ćwieki, kratę i koronkę. Ale nie tylko. Słucham, czego chcę. Noszę, co chcę. Ktoś mnie uzna za pozera? Aa... Co mnie to obchodzi?
Pozerstwo to prawdziwa plaga i bywa to bardzo wkurzające, ale prawdziwe pozerstwo, a coś wyolbrzymionego i podciągniętego pod pozerstwo... To dwie różne rzeczy. O tym pojawi się inny artykuł. Ostatnio mam wrażenie, że wielu ludzi szuka pozerstwa, bo chcą być jedynymi członkami subkultury i uważać wszystkich innych za pozerów. Podobno subkultury powstają z samotności i chęci przynależności do grupy. Coś w tym jest, ale często osoby samotne tak się przyzwyczajają do samotności, że już nie chcą przestać być samotne.
Jesteśmy wolnymi ludźmi i róbmy to co nam się podoba. Oczywiście nie krzywdząc innych. To jest Twoje jedyne życie. Życie, które możesz spędzić pięknie, możesz być piękny/piękna i nosić piękne rzeczy. Takie, które Tobie się podobają bo dla Ciebie są ładne, nie zwracaj uwagi na to, że nie podoba się to obcej osobie na ulicy. Bo jakie ona ma znaczenie na przestrzeni wielu lat? Myślę, że żadne.
Nie każdy dobrze się czuje z wyróżnianiem się, nie każdy jest w stanie znieść krytykę. Bo to prawda, wyróżnianie się często niesie za sobą falę krytyki i ,,hejtu" na swoją osobę, tylko dlatego, że ktoś ma jakieś zastrzeżenia. Bo nie pasujesz do schematu, bo się wyróżniasz. Ludzie często nienawidzą inności.
Moda alternatywna jest dla odważnych, nie bojących się krytyki osób.
Nie twierdzę, że jestem jakimś mistrzem wyróżniania się. Nie jestem, ja po prostu noszę co mi się podoba i nie obchodzi mnie zdanie innych ludzi. Mogę się wyróżniać jeśli chcę, jeśli nie chcę to nie muszę. Dlatego przestałam utożsamiać się z subkulturami i jestem po prostu Werośka ze swojego świata, która ma swój styl. Ot, taka ze mnie indywidualistka-buntowniczka.
Nie, nie jestem emo. Jestem sobą.
151401357
8fd23df68a02c3632eebcba5d9a1e168

2 komentarze:

  1. Zgadzam się :)
    Największe niebezpieczeństwo grup jest takie że zaczynamy dzielić na my i oni. Ten pasuje, ten nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się :)
    Największe niebezpieczeństwo grup jest takie że zaczynamy dzielić na my i oni. Ten pasuje, ten nie.

    OdpowiedzUsuń